Prawa własności intelektualnej a biznes
- czy zawsze trzeba i warto starać się o ochronę?
Paweł Żebrowski
„Prawa własności intelektualnej” większości polskich firm kojarzą się z pojęciem, które w ich mniemaniu dotyczy wyłącznie branżowych potentatów lub przedsiębiorstw z co najmniej wieloma latami obecności na rynku. Czy wchodzący na rynek start-up powinien przed startem najpierw rozważyć formy ochrony prawczy można to zrobić później, kiedy będziemy wiedzieli że produkt „wypalił”?
Prawa własności dzieli się na prawa własności przemysłowej (PWP) oraz prawa autorskie i pokrewne (PAiPP). Do pierwszej grupy zaliczymy m.in. patent, tajemnicę przedsiębiorstwa (secret know-how), wzór użytkowy, wzór przemysłowy czy znak towarowy. Prawa obejmują prawa do utworów czy wykonań, pierwszych wydań czy nienaruszalności treści utworów. Głównym powodem takiego podziału praw jest różnica w sposobie ich powstania – PWP trzeba formalnie zastrzec, z ochrony na podstawie PAiPP korzystamy bez konieczności aktywności z naszej strony. Wyjątkiem jest tutaj secret know-how, który – mimo że klasyfikuje się do PWP – nie wymaga formalnego zgłoszenia.
Jest to zresztą podstawą tajemnicy firmy. Definicję secret know-how w Polsce przedstawia Art. 11 ust. 4. ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Mówi on o tym, że informację można uznać za tajemnicę przedsiębiorstwa jeżeli spełnia ona łącznie trzy przesłanki:
- dotyczy danych technicznych, technologicznych, handlowych, organizacyjnych lub innych stanowiących wartość gospodarczą,
- nie została ujawniona przez przedsiębiorcę do wiadomości publicznej,
- przedsiębiorca podjął w stosunku do niej niezbędne działania w celu zachowania poufności.
Problem czasami pojawia się z doprecyzowaniem co oznaczają „niezbędne działania”. W praktyce, można do nich zaklasyfikować każde czynności które mają za zadanie ochronić ważne dla firmy informacje oraz poinformować o tym osoby trzecie. Przykładem pierwszej jest zakup sejfu i używanie go do ochrony naszej wiedzy. Przykładem drugiej może być np. oznakowanie firmy tablicami „tajemnica przedsiębiorstwa” – sposób ten, może trywialny, będzie dowodem podczas sporu, że dopełniliśmy wszelkich ustawowych wymagań aby poinformować np. pracowników lub osoby trzecie, że w firmie używana jest tajemnica – jeżeli wykradną ją i otworzą swój biznes oparty na takiej tajemnicy, w sądzie nie będą mogli on zaprzeczyć, że nie wiedzieli że te a nie inne informacje stanowiły wiedzę tajną.
Plus tajemnicy:
- Najprostsza forma ochrony,
- Nie ogranicza przedmiotu ochrony – możemy ukryć przed konkurencją dowolne informacje, które według nas stanowią „core business”,
- Stosunkowo tania – wystarczy zakup sejfu czy np. ograniczenie dostępu do pewnych sekcji firmy, uprawniony krąg osób, umowy o poufności,
- Odpowiednio otrzymywana, jest skuteczna (im mniej osób wie co jest przedmiotem, tym lepiej).
Minusy:
- Słabość - tajemnica nie nadaje się do zastosowania zawsze, ponieważ jest oparta na braku wiedzy o produkcie. Zrozumienie działania/składu produktu czy usługi, kończy ochronę,
- „Opatentowanie niezależne” - czyli sytuacja gdzie jedna z osób uprawnionych do dostępu do tajnych informacji zdecyduje się na ich kradzież i zastrzeżenie w Urzędzie Patentowym jako własnej technologii. W takiej sytuacji czeka nas długa batalia sądowa.
Secret know-how istnieje jednak w przemyśle i używają jej tacy giganci jak np. Coca-Cola czy AM-Rest (słynne receptury napoju czy kompozycji przyprawowych panierki KFC).
Najbardziej znaną formą ochrony praw własności jest bez wątpienia patent na wynalazek. Patent ważny jest standardowo 20 lat od momentu zgłoszenia, produkty farmaceutczne o charakterze leczniczym mogą uzyskać dodatkowo 5 lat ochrony (na podstawie tzw. SPC – Supplementary Protection Certificate), a produkty farmaceutyczne stosowane w pediatrii – dodatkowe 6 miesięcy ochrony do SPC.
Co ważne, patent jest ochroną terytorialną, czyli obowiązuje wyłącznie na terytorium kraju, w którym zostanie zastrzeżony. Wybór krajów docelowych patentu ma kluczowe znaczenie przy planowaniu biznesu i strategii rozwoju – może być również dużym obciążeniem firmowego budżetu.
Standardowa procedura uzyskiwania patentu w Polsce trwa ok. 3-4 lat. Tymczasową ochronę otrzymujemy od razu przy zgłoszeniu rozwiązania do ochrony. Po przeprowadzonym sprawozdaniu ze stanu techniki (i odpowiedzi na ewentualne zastrzeżenia Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej (UPRP) oraz badania merytorycznego (jak wyżej) otrzymujemy wstępną decyzję pozytywną o uzyskaniu patentu. Aby uzyskać ochronę, na tym etapie należy już tylko wnieść opłatę za pierwszy okres ochrony (3 lata). Koszty opłat urzędowych wynoszą 500 PLN za zgłoszenie w formie elektronicznej oraz 480 PLN za pierwszy okres ochrony.
Jeżeli zdecydujemy się na zgłoszenia zagraniczne, aby nie zgłaszać wynalazku oddzielnie w każdym interesującym nas kraju, możemy skorzystać z dwóch procedur:
a) EPO – która obejmuje 38 państw,
b) PCT – obejmująca 146 państwa.
W procedurze EPO, po zgłoszeniu wynalazku w UPRP, dokonujemy zgłoszenia w Monachium w jednym z trzech języków – angielskim, niemieckim lub francuskim wraz z wyznaczeniem państw, w których chcemy uzyskać ochronę. Otrzymujemy następnie raport z poszukiwań (do którego trzeba się odnieść), raport z badania merytorycznego z ewentualnymi zarzutami i – jeżeli wynik jest pozytywny – również warunkową decyzję o otrzymaniu tzw. patentu europejskiego. Zgłoszenie on-line do EPO kosztuje 200 EUR, wyznaczenie państw 555 EUR (niezależnie od ilości), następnie płacimy 1165 EUR za przeprowadzenie poszukiwań (od 1 kwietnia 2014 r. opłata ta wzrośnie do 1285 EUR), 1555 EUR za wykonanie badania merytorycznego i odpowiednio 445 i 555 EUR za kontynuowanie procedury w 3 i 4 roku. Po otrzymaniu decyzji warunkowej, musimy zapłacić 875 EUR za otrzymanie formalnego dokumentu potwierdzającego przyznanie patentu oraz dostarczyć tłumaczenia na dwa pozostałe języki, których nie wybraliśmy na etapie zgłaszania patentu.
To jednak nie koniec. Aby nasz patent był w mocy w państwach, które chcemy objąć ochroną, musimy dokonać walidacji patentu w każdym z tych państw. Walidacja w praktyce oznacza dostarczenie tłumaczenia zgłoszenia patentowego na język danego kraju oraz wniesienie stosownej opłaty. Wwalidacji patentu trzeba dokonać w terminie maksymalnie 3 miesięcy od pozytywnej decyzji EPO.
Procedura PCT różni się znacznie od procedury EPO. Zgłoszenia również dokonuje się w jednym z trzech języków, do biura WIPO w Genewie. Urząd ten wykonuje raport z poszukiwań, nie zgłasza jednak do nas zarzutów, ponieważ raport ten jest wyłącznie opinią. Do tej opinii, możemy dokupić raport z badania merytorycznego (opcjonalnie). Następnie, aby uzyskać patent, z opinią WIPO musimy przejść pełne procedury patentowe poszczególnych krajów (niezależnie od czasu wydania przez WIPO opinii) i to do urzędów tych krajów należy decyzja czy patent przyznać czy nie – jest to największa różnica w stosunku do procedury EPO, ponieważ tam w procesie walidacji patentu urzędy krajowe nie mogą podważyć decyzji EPO. W procedurze PCT, urzędy krajowe mogą – ale nie muszą – wziąć pod uwagę opinii WIPO.
Opłaty w procedurze PCT to 1330 CHF za zgłoszenie, 1875 EUR za raport z poszukiwań oraz 1850 EUR plus 165 EUR opłaty manipulacyjnej za opcjonalne badanie merytoryczne. Do tego dochodzą koszty pełnych procedur krajowych.
Niezależnie od wybranej procedury, należy przygotować się na duże koszty – średni koszt uzyskania patentu w procedurze EPO dla 5 państw to ok. 10-15 000 EUR (włącznie z wynajęciem rzecznika patentowego).
Plusy patentu:
- Ochrona formalna, dokument szeroko rozpoznawalny i uznawany przez sądy, na podstawie którego możemy dochodzić roszczeń,
- Posiadanie prawa negatywnego – możemy zakazać innym korzystania z wynalazku w sposób zarobkowy lub zawodowy,
- Uzyskujemy monopol na korzystanie z rozwiązania na ok. 20 lat.
Minusy:
- Ochrona terytorialna, więc jeżeli nie zadbamy na początku o odpowiednie rozplanowanie biznesu może okazać się, że poniesiemy duże koszty na próżno,
- Długa procedura,
- Ze zgłoszeniem patentowym wiąże się obowiązkowe ujawnienie pełnej dokumentacji wynalazku po okresie 18 miesięcy od zgłoszenia.
Wzór użytkowy, nazywa się czasami „mniejszym patentem”. Definicyjnie, wzorem nazywamy użyteczne rozwiązanie o charakterze technicznym dotyczące kształtu, budowy zestawienia przedmiotu o trwałej postaci. W przeciwieństwie do patentu, wzór użytkowy jest rozwiązaniem technicznym, nowym, które ma zastosowanie w przemyśle, ale nie posiada poziomu wynalazczego - może być oczywisty. Przykładem wzoru może być np. ustawienie dobrze znanych maszyn w innej niż zazwyczaj stosowanej kolejności, co spowoduje że powstanie inna linia technologiczna, która będzie charakteryzowała się określonymi funkcjami (wydajność, produktywność itp.). Wzór stosuje się bardzo często, gdy podczas badania zgłoszenia patentowego okazuje się, że rozwiązanie nie ma cech nowości – Urząd może zaproponować w takiej sytuacji zgłaszającemu uzyskania prawa ochronnego na wzór użytkowy, zamiast patentu.
Koszty uzyskania polskiego wzoru użytkowego są niższe od patentu – zgłoszenie on-line kosztuje 500 PLN, natomiast pierwszy okres ochrony – 250 PLN. Procedury międzynarodowe są podobne jak w przypadku patentu.
Plusy wzoru użytkowego:
- Jest to w dalszym ciągu ochrona formalna, potwierdzona odpowiednim dokumentem z UPRP, który daje nam możliwość pozywania podmiotów,
- Wzór jest łatwiejszy do uzyskania – nie ma konieczności udowadniania nieoczywistości rozwiązania,
- Procedura uzyskania wzoru jest przeważnie krótsza niż patentu.
Minusy:
- Krótsza ochrona – 10 lat zamiast 20,
- Ochrona z tytułu wzoru jest słabsza niż z patentu i mniej kompleksowa,
- W niektórych krajach, nie można uzyskać ochrony na podstawie wzoru użytkowego.
Kolejnym elementem praw własności przemysłowej jest wzór przemysłowy. Ma on na celu zastrzeżenie ozdobnych lub estetycznych elementów wytworu takich jak np. cechy linii, kształt, kolorystykę itp. Musi być nowy i posiadać indywidualny charakter. Przykładem takich wzorów może być np. kształt wózka dziecięcego, design butów, krzeseł itp. Prawo z rejestracji wzoru przemysłowego udziela się na maksymalnie 25 lat. W Polsce za zgłoszenie płaci się 300 PLN, pierwsze 5 lat ochrony kosztuje 400 PLN, następnie kolejne 1000 PLN a kolejne opowiednio 2000, 3000 i 4000 PLN.
Jeżeli myślimy o zgłoszeniu wzoru przemysłowego w Polsce, zdecydowanie bardziej opłaca się zastrzec go w procedurze tzw. wspólnotowej, za koordynowanie której odpowiedzialny jest OHIM (Office for Harmonization in the Internal Market). Za zgłoszenie wzoru płaci się 350 EUR, a w cenie posiadamy od razu pięcioletni okres ochronn. Opłaty za następne okresy wynoszą odpowiednio 90, 120, 150 i 180 EUR. Ceny są więc zdecydowanie niższe, natomiast otrzymujemy ochronę na terytorium całej Unii Europejskiej. W procedurze międzynarodowej, za którą odpowiedzialne jest WIPO, za zgłoszenie płaci się 397 CHF, natomiast za kolejne okresy ochrony płaci się 200 CHF do WIPO plus odpowiednie opłaty w każdym z poszczególnych krajów, w których chcemy utrzymać ochronę.
Plusy wzoru przemysłowego
- Chroni unikalne cechy naszych produktów,
- Pozwala na zakorzenie się naszego produktu w świadomości odbiorcy, np. charakterystyczna szklana butelka Coca-Coli kojarzona jest tylko z jednym producentem,
- Pozwala na aż 25 letnią ochronę.
Minusy:
- Wzór musi mieć unikalny charakter, jest więc trudny do uzyskania,
- Oczekiwanie na rejestrację trwa od 3 do 6 miesięcy, co w niektórych branżach może być długim okresem,
- Konieczność ciągłej ochrony - jeżeli wzór zakorzeni się w świadomości konsumentów, rezygnacja z ochrony może spowodować że ktoś przejmie nasz design itp.
Jednym z najczęściej używanych praw własności przemysłowej jest znak towarowy. Jest to każde oznaczenie, które można przedstawić w sposób graficzny, jeżeli oznaczenie takie nadaje się do odróżnienia towarów jednego przedsiębiorstwa od towarów innego. Może być to w szczególności wyraz, rysunek, ornament, kompozycja kolorystyczna, forma przestrzenna, w tym forma towaru lub opakowania, a także melodia lub inny sygnał dźwiękowy. Przykładem znaku jest więc logotyp, nazwa, rysunek, hasło reklamowe itp. Z ciekawostek, jedynym zarejestrowanym jako znak towarowy kolorem jest lila, zarezerwowana dla produktów marki Milka. Kilka lat temu, OHIM dopuścił również – jak dotąd jedyny – znak towarowy zapachowy „zapach świeżo skoszonej trawy” który został zarezerwowany dla piłek do tenisa. W znakach towarowych występuje zasada specjalizacji – ochrona obejmuje tylko dane klasy towarów – zgłaszając znak musimy podać, dla jakiej klasy towarów zastrzegamy nasz znak. Dzięki temu na rynku pod nazwą „Galaxy” może funkcjonować zarówno telefon komórkowy, samochód jak i hotel. Znak towarowy ważny jest 10 lat od momentu zgłoszenia i można przedłużać go w nieskończoność. Co ważne, znak towarowy można zastrzec w dowolnym momencie funkcjonowania przedsiębiorstwa, lub nie zastrzegać go wcale – znaki niezastrzeżone są chronione na podstawie Art. 10 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Zarejestrowany znak jest jednak silniejszy a umieszczenie obok niego „R” w kółku, buduje jego markę.
W Polsce, zgłoszenie znaku towarowego kosztuje 550 PLN do trzech klas towarowych, za każdą klasę powyżej trzech płaci się dodatkowe 120 PLN. Kolejne 10-letnie okresy ochrony kosztują 400 PLN do trzech klas, za każdą klasę więcej płaci się dodatkowe 450 PLN.
W procedurze europejskiej, za którą odpowiada OHIM, zgłoszenie internetowe znaku do trzech klas kosztuje 900 EUR (150 EUR za każdą dodatkową klasę), natomiast kolejne okresy 10-letnie kosztują 1350 EUR (400 EUR za każdą dodatkową klasę).
W procedurze międzynarodowej (WIPO) zgłoszenie znaku czarno-białego to 653 CHF (kolorowego – 903 CHF) plus 100 CHF za każdą klasę powyżej trzech. Kolejne 10-letnie okresy do 653 CHF dla WIPO i koszty w poszczególnych krajach, gdzie zgłosiliśmy znak.
Plusy znaku towarowego
- Chroni unikalność marki – najważniejsze elementy odróżniające,
- Pozwala na kojarzenie naszej marki w świadomości konsumenckiej,
- Nieskończony czas ochrony.
Minusy:
- Musi być unikatowy i mieć dodateczne zdolności odróżniające,
- Musi być bardzo precyzyjnie zdefiniowany, aby konkurenci nie mogli go skopiować,
- Trzeba liczyć się z koniecznością ponoszenia kosztów ciągłej ochrony, jeżeli nasz znak stanie się znakiem szeroko rozpoznawalnym.
Prawo autorskie to, najprościej mówiąc, ogół praw przysługujących autorowi utworu albo przepisy upoważniające autora do decydowania o użytkowaniu dzieła i czerpaniu z niego korzyści. Prawo autorskie dzieli się na osobiste – które jest niezbywalne i chroni m.in. brak zmian w treści i formy, przeinaczenia, decyzję o pierwszym udostępnieniu utworu czy też prawo autora do wiązania z dziełem jego nazwiska, oraz majątkowe – czyli monopol praw majątkowych na rzecz autora utworu. Prawo majątkowe jest zbywalne i dziedziczne - z utworu może czerpać korzyści osoba przez nas upoważniona, za wynagrodzeniem. Ochrona prawem autorskim trwa 70 lat po śmierci autora lub od daty pierwszego rozpowszechnienia, jeżeli autora nie udało się ustalić, jednakże należy mieć tutaj na uwadze Art. 39 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych – w/w czas liczymy od końca roku, w którym twórca zmarł, np. jeżeli autor zmarł 2.01.1930 r., prawa wygasają nie 2.01.2000 r. tylko 1.01.2001 r.
Kwestii praw własności w biznesie pod żadnym pozorem nie wolno zaniedbywać, co nie znaczy że zawsze powinniśmy je chronić, niezależnie od branży i posiadanych środków finansowych. Przed decyzją o podjęciu ochrony należy rozważyć wiele czynników, z czego najważniejsze z nich to:
a) Branża naszego biznesu – w branżach z szybko rotującymi produktami, np. IT lub ICT, występowanie na ścieżkę patentowania może nie być opłacalne ze względu na czas jaki jest konieczny do uzyskania patentu (kilka lat) skonfrontowany z czasem życia produktu na rynku (rok, dwa), kiedy faktycznie będziemy otrzymywać z niego zyski. Lepszą strategią w takim przypadku jest wypuszczenie produktu jako pionierskiego na rynek (bez ochrony) w celu zakorzenienia naszej marki i przejęcia możliwe największego udziału w rynku. Zanim konkurencja skopiuje nasz pomysł, nasz produkt powinien wygenerować odpowiednio duże dochody. Odwrotną praktykę stosuje się np. w branży farmaceutycznej, w której zagwarantowanie sobie monopolu na rynku jest na porządku dziennym – ze względu na fakt ponoszenia wysokich nakładów na prace B+R, monopol ma za zadanie doprowadzenie do zwrotu tych kosztów oraz wygenerowania możliwie największego zysku,
b) Zakres działania – jeżeli jesteśmy zainteresowani wprowadzeniem produktu w wielu krajach, należy bardzo poważnie rozważyć ochronę międzynarodową i w związku z tym zabezpieczyć odpowiednie środki finansowe – w przypadku ochrony tylko w jednym kraju, konkurencji mogą skopiować nasz pomysł i wprowadzić go jako swój w kraju, w którym nie posiadamy ochrony,
c) Finanse w średnioterminowej perspektywie – koszty patentu to nie tylko opłaty za zgłoszenie czy też za obsługę kancelarii patentowej – jeżeli decydujemy się oprzeć naszą przewagę biznesową na patencie lub prawie z rejestracji, należy pamiętać o corocznych opłatach za utrzymanie ochrony,
d) Determinacja w podejmowaniu sporów prawnych – należy zastanowić się nad scenariuszem, co w przypadku gdy ktoś z naszych konkurentów naruszy nasze prawo ochronne? Czy będziemy zdeterminowani do złożenia pozwu i batalii sądowej? Czy będziemy mieli środki na obsługę prawną itp.? Jeżeli odpowiedź na te pytania brzmi „nie”, może warto zrezygnować z ochrony, ponieważ spowoduje ona że pieniądze które zostaną przez nas wydane będą pełniły jedynie funkcję „odstraszania”.
Jeżeli po przeanalizowaniu wszystkich czynników zdecydujemy się na ochronę, przygotowania do niej powinniśmy rozpocząć bezwzględnie przed komercyjnym startem produktu. Błędy popełniają nawet giganci, czego dowodem jest sprawa Apple vs Proview Technology Shenzhen Co. W 2009 r. Apple zakupił prawa do używania marki „iPad” na rynku chińskim od firmy Proview Electronics Company Ltd. z siedzibą na Tajwanie, poczym wprowadził swój tablet na rynek. Okazało się jednak, że prawa do znaku towarowego „iPad” należą do firmy Proview Technology Shenzhen Co., która pozwała firmę z Cupertino i doprowadziła do wycofania iPada z rynku chińskiego na kilka tygodni. Po dwóch latach sporu firmy porozumiały się i zawarły ugodę, w ramach której Apple wypłacił kwotę 60 milionów dolarów.
Niezależnie od tego, w jakiej branży będziemy działać, podejmujemy decyzję o rozpoczęciu biznesu ponieważ uważamy, że możemy rozwiązać jakiś problem przyszłych klientów – zaoferować coś nowego, lub zrobić coś szybciej lub lepiej od obecnych już na rynku graczy. Te nasze przekonanie to właśnie nasza wiedza intelektualna – niezależnie od biznesu, istnieje zawsze. Zanim rozpoczniemy działalność biznesową, warto zadać sobie trud analizy opłacalności jej ochrony. Pamiętajmy, że jeżeli nasz pomysł odniesie porażkę – nikt nie będzie nas kopiował, niezależnie od tego czy będziemy mieć ochronę czy też nie. Jednak kiedy osiągniemy sukces i nie zapewnimy ochrony – kopiować będą nas wszyscy, którzy będą mogli.
Bibliografia:
- Komercjalizacja B+R dla praktyków, NCBiR, Warszawa 2013,
- Ustawa z 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej,
- Ustawa z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych,
- Agnieszka Śnieżko, Jak chronić wynalazki w Polsce, w Europie i na świecie, WTS Rzecznicy Patentowi
- Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej – www.uprp.pl
- Espacenet – www.espacenet.com
- WIPO – www.wipo.int
- Grzegorz Pacek, Jak chronić swoją markę…., Kancelarie Radców Prawnych Marek Płonka i Partnerzy